SZAKSZUKA

by Anna

Niedzielne śniadanie, późne i leniwe, po ciężkim tygodniu w pracy lub sobotniej imprezie…Takie chwile to cudowny moment celebracji życia. Szakszuka jest wspaniałym daniem na taką okazję.

Znajdziecie miliony przepisów na „prawdziwą szakszukę”. W rzeczywistości nie ma jednego oryginalnego wzorca. Każdy robi to danie po swojemu. Trochę jak z naszym bigosem ;). Najważniejsze składniki to jajka, pomidory i kumin. Czytałam o wersjach z papryką, bakłażanem, cukinią, a nawet ziemniakami, każdy z tych pomysłów jest bardzo ciekawy i na pewno pyszny. Ja najbardziej lubię jednak najprostszą wersję i taki przepis Wam podaję. Niemniej jednak zachęcam do eksperymentów. Podzielcie się jeśli coś fajnego wam wyjdzie 🙂

Szakszuka

SZAKSZUKA

Niedzielne śniadanie, późne i leniwe, po ciężkim tygodniu w pracy lub sobotniej imprezie…Takie chwile to cudowny moment celebracji życia. Szakszuka jest wspaniałym… Uncategorized SZAKSZUKA European DRUKUJ
PORCJE: 1
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat

SKŁADNIKI

1 duży pomidor

1 ząbek czosnku

szczypta płatków chilli ( crushed chillies) lub nieco więcej w zależności od upodobań

1/2 łyżeczki kuminu

2 łyżki oliwy

2 jajka

sól i pieprz

2-3 łyżki posiekanej kolendry

PRZYGOTOWANIE

Parzymy pomidora wrzątkiem, obieramy ze skórki i kroimy w drobną kostkę.

Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy wyciśnięty czosnek i płatki chilli. Zmniejszamy gaz i dusimy 3-4 minuty, następnie dorzucamy pokrojone pomidory i kumin. Smażymy pomidory do momentu kiedy zupełnie się rozlecą , a sok odparuje. Powinno to zająć ok 10-15 minut. Jeśli pomidory są twarde, a sok wyparuje, należy dodać trochę wody. Solimy i pieprzymy do smaku, jeśli pomidory są bardzo kwaśne, dodajemy 1/3 łyżeczki cukru.

Kiedy pomidory uzyskają konsystencję gęstego sosu, wbijamy jajka. Solimy je  i pieprzymy odrobinę, następnie zmniejszamy gaz i przykrywamy patelnię pokrywką. W trakcie smażenia mieszamy delikatnie białka z pomidorami. Uważamy, żeby nie uszkodzić żółtek. Idealna szakszuka ma ścięte białko i płynne żółtko.  Trzeba wyczuć ten moment i od razu podawać posypaną kolendrą.

Mmmm, pycha.

szakszuka

 

ZOBACZ TAKŻE

Napisz komentarz

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. AKCEPTUJĘ Polityka prywatności