Dziś kolejna rybna propozycja na moim blogu- tym razem zupa z pstrąga.
Jestem absolutną fanką zup rybnych w każdej postaci. Nie ma znaczenia czy są one czyste, z pomidorami, warzywami czy śmietaną. Kaszubskie, anglosaskie, orientalne czy śródziemnomorskie – każda jest są moją wielką miłością, no może poza chudym rosołem z łososia serwowanym w nadmorskich smażalniach ;). Dlatego gdziekolwiek jestem, muszę przetestować wszystkie miejsca i zrobić swój własny ranking. Do tej pory nad Bałtykiem zdecydowanie prowadziła pikantna zupa z Maszoperii. Co prawda nie byłam na Helu już dwa lata, ale mam nadzieję, że nic się nie zmieniło. Ciekawa jestem czy macie swoje typy?
Jak już kilkakrotnie wspominałam, lubię eksperymentować i bawić się w kuchni. Mieszać ze sobą różne smaki. W związku z tym postanowiłam zaszaleć w jakże bliskim mi temacie zup rybnych. Tym razem naprawdę namieszałam 😉 Orientalne aromaty, słodka śmietanka oraz surowy i wędzony pstrąg. Czy to nie za dużo szczęścia? Moim zdanie w sam raz – oto moja zupa z pstrąga – spróbujcie i sami oceńcie.
Zupa jest lekka i pożywna, jeśli jesteście bardzo głodni i chcecie, żeby była bardziej kaloryczna można dodać do niej makaron ryżowy lub sojowy. Kolendra jest oczywiście opcjonalna- można zastąpić ją natką pietruszki, jeśli ktoś nienawidzi. Ja uwielbiam kolendrę i mogłabym ja dodawać właściwie do wszystkiego.
Zapraszam serdecznie i życzę smacznego!!!