Pomysł na pomidorowe pęczakotto z fetą pochodzi z książki Jerozolima Ottolenghiego. Choć na ogół nie poprawiam po mistrzu 😉 tym razem zmieniłam kilka szczegółów i zrobiłam wersję bardziej pikantną.
Potrawa jest zdecydowanie mniej wymagająca niż risotto, nie można jej sknocić. Jest też na pewno zdrowsza i bardziej fit. Oczywiście jeśli miałabym wybierać, włoskie risotto zawsze będzie na pierwszym miejscu i nic go nie zastąpi. Jednakże pomidorowe pęczakotto z fetą jest bardzo fajnym pomyłem na pyszny wegetariański posiłek. Podajemy je z fetą i prażonym kminkiem (opcjonalnie). W wersji wegańskiej można oczywiście pominąć ser.
Zapraszam!