TUŃCZYK TATAKI

PRZYGOTOWANIE

Tuńczyka kroimy na kawałki o przekroju kwadratu. Rozgrzewamy olej na patelni, gdy będzie bardzo gorący obsmażamy tuńczyka z każdej strony po ok. 15-20 sekund, powtarzamy to z każdym kawałkiem.  Odstawiamy usmażoną rybę, żeby ostygła. Najlepiej na 10 minut do lodówki.

W tym czasie mieszamy ze sobą sok z pomarańczy i cytryny, sos sojowy, mirin, olej sezamowy i ocet ryżowy. Dodajemy starty imbir, płatki chilli i/lub drobno pokrojoną małą ostrą papryczkę chilli (używam obie, bo każda daje inny rodzaj ostrości, jeśli nie lubisz zbyt pikantnych potraw, wybierz jedną z nich). Próbujemy, ja dodaję jeszcze łyżeczkę miodu, bo lubię gdy sos jest lekko słodki, można to pominąć, jeśli wolisz bardziej wytrawne smaki.

Kroimy szczypiorek na bardzo cienkie talarki, delikatnie prażymy na suchej patelni sezam.

Wyjmujemy tuńczyka z lodówki, kroimy bardzo ostrym nożem na plasterki o grubości ok. 0,5 cm.

Rozkładamy plasterki na talerzu lub półmisku, polewamy sosem, posypujemy szczypiorkiem i sezamem. Sos, który został podajemy obok w miseczce, żeby można było maczać w nim kawałki ryby.